Pod koniec sierpnia w parafii św. Jana Chrzciciela w Radzikowie Wielkim odbyły się dożynki parafialne. Co roku przygotowuje je inna miejscowość. W tym roku zadanie to przypadło mieszkańcom Piór Wielkich.

W przygotowania licznie włączyli się mieszkańcy wsi. Nie sposób tu wymienić wszystkich, ale z pewnością należy podkreślić rolę starostów: Karoliny i Łukasza Soszyńskich. Dożynki rozpoczęły się wyjazdem korowodu dożynkowego z Piór do Radzikowa na mszę św.  W południe rozpoczęła się msza św. podczas której przed ołtarzem zostały złożone i poświęcone tegoroczne plony polskiej ziemi. Ks. proboszcz Wiesław Pińczuk powitał gościa honorowego – ks. kanonika Sławomira Kapitana, dyrektora Katolickiego Radia Podlasie.

- Dzisiejszą uroczystością staramy się uhonorować ciężką pracę rolników, sadowników, ogrodników i tych wszystkich, którzy dostarczają nam żywność, bez której nie byłoby życia. Dlatego ze szczególnym szacunkiem pochylamy się nad ich pracą. Wyrażamy im głęboką i szczerą wdzięczność - zaznaczył Jerzy Gąska, mieszkaniec Piór. Po uroczystej mszy św. wszyscy zebrani udali się na wspólne biesiadowanie przy ognisku. Sprzyjała temu piękna słoneczna pogoda. Była to jednocześnie doskonała okazja do integracji lokalnej społeczności, która połączyła ze sobą trzy pokolenia. Najmłodszym uczestnikiem był półtoraroczny Miłosz, zaś najstarszym – 86-letnia Amelia Izdebska.

Tegoroczne dożynki pokazały, że warto co roku  razem świętować po całorocznej i trudnej pracy.

Justyna Kędziora

Autorka zdjęć: Justyna Kędziora